Kliknij tutaj --> 🐲 miesięczny koszt ogrzewania domu wynosi 400
W ich przypadku koszt ogrzewania domu o powierzchni 150 m wahał się między 1000 a 3000 zł. Warto podkreślić, iż stosowanie paneli słonecznych może zmniejszyć koszt ogrzewania nawet o 90%, stanowiąc przy tym w pełni ekologiczne rozwiązanie. Użytkownicy, którzy zdecydowali się na pobieranie energii z sieci, musieli zapłacić ok
Średnia w rejonie Krakowa wynosi 1500 zł/tonę. Tak więc 1 kWh energii (3,375 MJ) z węgla będzie nas kosztować 3,375 (MJ) * 1.5 (zł) / 20.25 (MJ) = 0,25 zł. W ujęciu rocznym rodzina w domu o powierzchni 150 m2 zapłaci za ogrzewanie 4514 zł rocznie. Cena wskazana jest z 23% VAT.
Ogrzewanie dużego domu. Ale w dużym i niezbyt dobrze ocieplonym domu roczne zapotrzebowanie na ciepło w najlepszym razie wynosi 120 kWh/m 2. Gdy trzeba ogrzewać 250 m 2, potrzeba 30 000 kWh. Różnica w wydatkach wynosi wtedy (przy tych samych założeniach) ponad 5200 zł rocznie! Nawet gdy na instalację grzewczą z kotłem na olej wydamy
Jeżeli SCOP wynosi 2,5, a cena energii to 0,7 zł za 1 kWh, to koszt ogrzewania i przygotowania c.w.u. wyniesie 2800 złotych. Pompy ciepła oprócz wielu zalet mają także wady: wysoki koszt instalacji (najwyższy przy pompie gruntowej) i wyższą awaryjność w porównaniu do bufora ciepła lub kabli grzewczych.
2 860 zł – kocioł na pellet, 4 400 zł – kocioł tradycyjny gazowy, 7 150 zł – ogrzewanie elektryczne (z ceną za najdroższą taryfę, czyli 0,65 zł za 1 kWh). Miesięczny koszt ogrzewania wyniesie zatem w przypadku wskazanych paliw od 120 do 596 złotych.
Site De Rencontre Serieux En Belgique Gratuit. Inwestorzy decydujący się na budowę wymarzonego domu, są bardziej zaaferowani kosztami budowy niż późniejszymi wydatkami związanymi z eksploatacją budynku. Jednak czy słusznie? Domy energooszczędne, na które coraz częściej decydują się inwestorzy, stwarzają ogromne możliwości związane z ograniczeniem kosztów użytkowania domu. Przed rozpoczęciem budowy domu, wielu inwestorów zastanawia się czy na dłuższą metę, pod względem eksploatacji, bardziej opłacalne jest mieszkanie w bloku czy w domu jednorodzinnym. Dla innych nie istnieje sposób porównania - w końcu dom jednorodzinny to zazwyczaj nawet kilkukrotnie razy większa powierzchnia użytkowa, co z kolei przekłada się na koszty użytkowania. Co jest tańsze w utrzymaniu - dom czy mieszkanie? Należy pamiętać, że łączne koszty eksploatacji mieszkania zależne są od zachowanego w nim standardu, metrażu, okolicy w jakiej się znajduje, a także ilości domowników. Załóżmy zatem, że w przykładowym lokalu mieszka trzyosobowa rodzina, a metraż jaki mają do dyspozycji to około 50 m2. Zacznijmy od czynszu - jest to najważniejszy wydatek w ciągu miesiąca. Na czynsz składa się z reguły: opłata za ścieki, wodę, ogrzewanie, fundusz remontowy, utrzymanie czystości i podatek od nieruchomości. W przypadku starszych bloków czy kamienic, opłata czynszowa jest wyższa ze względu na wysokie składki na fundusz remontowy. Należy zaznaczyć, że ceny czynszu są bardzo zróżnicowane i zależą od miasta, dzielnicy, a nawet wieku i rodzaju budynku, ponieważ w nowych apartamentowcach mieszkańcy mogą bezpłatnie korzystać z całodobowych atrakcji, takich jak: sauny, basen czy siłownia - wszystkie koszty wliczone zostają do czynszu. Przyjmijmy zatem, że czynsz za 50 m2 mieszkania może wynieść od 400 do 800 zł miesięcznie. Jeśli chodzi o gaz, sprawa jest bardzo zróżnicowana. W części budynków, szczególnie tych nowszych, gaz nie został w ogóle doprowadzony, a mieszkańcy są zmuszeni do korzystania z płyt ceramicznych lub indukcyjnych. Natomiast w niektórych dzielnicach, szczególnie tych starszych, opłaty związane z gazem zostają automatycznie wliczone w czynsz na zasadzie ryczałtu, który uaktualnia się raz lub dwa razy w roku, zależnie od przyjętych przez spółdzielnie zasad. Załóżmy, że nasza przykładowa rodzina korzysta z gazu, którym zasilana jest jedynie kuchenka, bez dodatkowych urządzeń. Codzienne gotowanie obiadów w przeciągu miesiąca, będzie kosztowało dodatkowe 60-120 zł. Kolejną bardzo ważną opłatą jest opłata za prąd. Trzyosobowa rodzina, przy założeniu, że przez niemal cały dzień domownicy przebywają poza domem, zapłaci od 60 zł w okresie letnim do 200 zł w sezonie zimowym. Niewątpliwą zaletą mieszkania w bloku jest fakt, że nie wymaga ono od właściciela żadnej ingerencji w ogrzewanie lokalu ani sprzątanie, na klatce czy też wokół budynku. Osoby zamieszkujące mieszkania nie muszą martwić się o sprzątanie otoczenia czy ogrzewanie. Po podliczeniu wszystkich kosztów utrzymania mieszkania mającego powierzchnię 50 m2, w którym mieszka trzyosobowa rodzina wychodzi kwota między 520 – 1 120 zł miesięcznie. O ile oczywiście mieszkanie nie zostało kupione na kredyt. Wówczas do miesięcznych wydatków należy doliczyć jeszcze opłatę kredytową. Najważniejsze wydatki związane z utrzymaniem domu jednorodzinnego Podobnie jak w przypadku mieszkania - na koszty eksploatacji domu jednorodzinnego wpływ ma wiele czynników. Oczywiście mowa tu o metrażu, stanie technicznym domu, wykonanej termoizolacji oraz całkowitym rozmiarze działki, na której stanął budynek. Przyjmijmy zatem, że dom został dobrze ocieplony, ma on 140 m2 powierzchni użytkowej i mieszka w nim trzyosobowa rodzina. Dom powstał na działce 15 arowej. Pompy ciepła - najlepsze modele W związku z tym, że w domach jednorodzinnych nie płaci się czynszu, a co za tym idzie - nikt poza właścicielem i domownikami nie zadba o ogrzewanie, zacznijmy właśnie od tej kwestii. Jest to bardzo złożony problem, ale też i bardzo kosztowny. Dla uproszczenia załóżmy, że budynek posiada standardowe, ale wykonane na wysokim poziomie ocieplenie, a także szczelne plastikowe właściciele domu ogrzewają go za pomocą węgla kamiennego, czyli obecnie jednego z najpopularniejszych paliw, przy użyciu tradycyjnego pieca, jest to dla nich najtańszy z dostępnych sposobów. Roczny koszt waha się między 2 000 a 3 500 zł. Jeśli kocioł został przeznaczony na ekogroszek, właściciel może zaoszczędzić dodatkowe 100-300 zł na ogrzewaniu. Koszty związane z użytkowaniem gazu ziemnego w dużej mierze zależne są od rodzaju wykorzystywanego kotła. Starsze modele charakteryzują się niską efektywnością grzewczą przez co roczny koszt ogrzewania może wynieść od 3 000 do nawet 5 000 zł. Właściciele wyposażeni w kotły kondensacyjne, odzyskujące część energii, pozwalają obniżyć te koszty do 2 500 - 4 000 zł. Najdroższą metodą ogrzewania (nie licząc ogrzewania elektrycznego) jest ogrzewanie za pomocą oleju opałowego. Również w tej sytuacji koszty może znacznie obniżyć użycie kotła kondensacyjnego. Jeśli natomiast właściciel posiada jedynie kocioł niskotemperaturowy, wówczas ogrzewanie olejem będzie go kosztowało 4 000 - 6 000 zł w skali roku. Kiedy orientacyjne koszty ogrzewania zostały już przedstawione, czas na podliczenie pozostałych wydatków związanych z użytkowaniem domu jednorodzinnego. Oprócz ogrzewania w domu jednorodzinnym niezbędna do życia i prawidłowego funkcjonowania jest ciepła woda użytkowa. Przyjmijmy, że dobowe zapotrzebowanie trzyosobowej rodziny na wodę to około 60 litrów, zatem w zależności od rodzaju pieca i sposobu ogrzewania, w skali roku poniosą oni wydatek rzędu 800 - 1 800 zł. Opłaty związane z wywozem śmieci w blokach bardzo często wliczane są w czynsz. Właściciele domów jednorodzinnych muszą sami uporać się z tą opłatą. Jej wysokość zależy głównie od ustaleń, jakie przyjęły lokalne władze, uśrednijmy jednak tę kwotę i załóżmy, że wynosi ona 10 zł/osobę. Daje nam to w przypadku naszej modelowej trzyosobowej rodziny 30 zł miesięcznie. W przypadku opłat za prąd, koszty nie muszą dużo różnić się od tych ponoszonych w mieszkaniu. Jeśli również teraz przyjmiemy, że przez cały dzień dom stoi pusty, a mieszkańcy znajdują się w pracy lub szkole, koszty związane z prądem będą bardzo podobne. Natomiast jeśli zostało zamontowane dodatkowe oświetlenie na zewnątrz, które pozostaje zaświecone przez cały wieczór, wówczas opłaty mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie. Również opłaty za wody i ścieki omijają zazwyczaj mieszkańców bloków. W przypadku domu jednorodzinnego wysokość poniesionych kosztów zależna jest od tego czy budynek został przyłączony do sieci wodociągowej. Ilość ścieków równa się wówczas ilości zużytej wody. Miesięczny koszt to około 80-140 zł. W lecie opłaty te mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie, ponieważ właściciele domów podlewają kwiaty oraz myją samochody we własnym zakresie. Należy zaznaczyć, że jeśli właściciel domu posiada własne ujęcie wody, wówczas nie ponosi kosztów związanych z wodą, nie ma też narzuconych ograniczeń w podlewaniu ogródków. Do kosztów zużycia wody należy doliczyć również ścieki. Posiadanie własnego szamba to obowiązek opróżniania go, co najmniej raz w miesiącu. Daje to łączne wydatki w granicach 160-310 zł. Przejdźmy jeszcze do pozostałych opłat, które również są konieczne do uiszczenia w domu jednorodzinnym. Koszty związane z eksploatacją posesji, są to kwoty, które rzadko są brane pod uwagę, ponieważ odnoszą się do zakupów sezonowych i zazwyczaj obejmują niezbędne narzędzia ogrodnicze oraz rośliny ozdobne. Nie są to spore wydatki, a większość z nich jest ponoszona jednorazowo, dlatego możemy przyjąć, że koszty rozłożone na cały rok, oscylują w granicach 100 zł miesięcznie. Remonty nie odbywają się cały czas, a jedynie raz na kilka lat, mimo to koszty z nimi związane mogą znacznie wpłynąć na ogólną kwotę eksploatacji domu. Oczywiście nie można dokładnie określić ile wyniesie remont, bo koszty te są zależne od rodzaju pomieszczenia i standardu, jaki chcemy uzyskać. Jednak możemy przyjąć podobną zasadę, jak w przypadku mieszkania w bloku - 100 zł na miesiąc w przypadku nowych domów i 300 zł w przypadku starszych. Posiadanie domu i gruntu jest związane z koniecznością płacenia podatku od nieruchomości, który odprowadzany jest bezpośrednio do gminy. Jego wysokość ustalają indywidualnie władze lokalne. Jednak maksymalna opłata za dom wynosi około 0,70 zł/m2, za działkę budowlaną - 0,40 zł/m2. Jeśli w domu jednorodzinnym zamontowana została rekuperacja, wówczas koszty jego ogrzewania zimą będą niższe nawet o kilkaset złotych w skali roku. Aby określić roczny koszt poboru energii przez wentylację mechaniczną, działającą bez przerwy, trzeba wykonać proste działanie matematyczne: dobę, czyli 24 godziny mnożymy przez ilość dni w roku, czyli z reguły 365, następnie otrzymany wynik mnożymy przez pobór mocy. Liczbę, którą obliczyliśmy należy teraz podzielić przez 1000. Uzyskaliśmy właśnie ilość pobranej energii w kilowatogodzinach. Obecnie średnia cena 1kWh wynosi 0,56 zł (w rzeczywistości jest to od 0,49 zł do 0,60 zł w zależności od dostawcy). Przyjmijmy, że nasz rekuperator posiada wentylatory o mocy 150 W, co sprawia, że potrzebuje on rocznie 1314 kWh energii, a to z kolei przekłada się na koszt 735,84 zł/rok. Zatem miesięcznie działanie rekuperatora będzie nas kosztować 61,32 zł. Jest to niewielki koszt w porównaniu do oszczędności osiągniętych na ogrzewaniu. Trzeba pamiętać, że rekuperator (czytaj więcej w artykule Co to jest rekuperator?) musi zostać odpowiednio dobrany do wielkości domu, liczby mieszkańców i ich zapotrzebowania na świeże powietrze. Warto zaznaczyć, że do ogólnych kosztów związanych z rekuperacją należy doliczyć jeszcze wymianę filtrów - raz na trzy miesiące, których koszt oscyluje w granicach 61 zł za komplet. Podsumowując wszystkie powyższe wydatki, możemy założyć, iż miesięczne koszty utrzymania domu jednorodzinnego są bardzo podobne do kosztów utrzymania mieszkania w bloku. Jednak należy pamiętać, że w przypadku domu mamy do dyspozycji znacznie większą powierzchnię mieszkalną oraz działkę wokół domu. Przedstawiliśmy szczegółowe koszty utrzymania domu, jednak ostateczna decyzja należy tylko i wyłącznie od indywidualnych preferencji inwestora. Autor: Artur SłaboszWspółwłaściciel ds. rekuperacji. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 90,4% czytelników artykuł okazał się być pomocny
Koszty ogrzewania źle ocieplonego mieszkania wybudowanego z „wielkiej płyty” mogą być nawet dwukrotnie wyższe od kosztów mieszkania w nowym, energooszczędnym budownictwie. Najwięcej ciepła ucieka przez okna, dach i ściany. Średni koszt ogrzania mieszkania o powierzchni 50m2 w nieocieplonym budynku z „wielkiej płyty” wynosi rocznie aż 2450zł. Zazwyczaj nie zdajemy sobie z tego sprawy, ponieważ koszty te są wliczane do czynszu proporcjonalnie przez cały rok. Różne są także praktyki w kwestii rozliczania kosztów ogrzewania w zależności od zużycia. Coraz częściej w lokalach pojawiają się rozdzielniki ciepła, czyli mierniki jego rzeczywistego zużycia. W dalszym ciągu pozostaje natomiast grupa spółdzielni, która miesięcznie dolicza swoim członkom po około 2zł/m², niezależnie od wykorzystania ogrzewania i pory 49 zł za m2Zebrane przez Home Broker dane obrazują szacunkowy roczny koszt miejskiego w przeliczeniu na metr kwadratowy mieszkania w Warszawie, w zależności od zastosowanej technologii budowy. Szacunki pokazują, że przeciętnie najtaniej (ok. 22zł/m²) można ogrzać mieszkanie w nowym budynku (wzniesionym w powszechnej obecnie technologii monolitycznej – konstrukcja żelbetonowa wypełniona np. pustakiem). Jedynie o 13,6% koszt ten jest wyższy w przypadku mieszkania w budynku z wielkiej płyty, który został poddany gruntownej termomodernizacji. Inwestycja taka wymaga ocieplenia ścian warstwą minimum 12cm styropianu, wymiany okien oraz ocieplenia dachu. Najwięcej bowiem ciepła tracą budynki poprzez okna, wentylację, dach i ściany. Nawet dwukrotnie droższe w ogrzaniu mogą być niezmodernizowane budynki z „wielkiej płyty”, gdzie rocznie koszt ogrzania metra kwadratowego mieszkania wynosi średnio aż też: Współczynnik przenikalności cieplnejW przypadku mieszkania 50-metrowego daje to całkowity koszt w ciągu roku na poziomie 2450 zł. W przypadku długiej zimy czy silnych mrozów, jak obecnie kwota ta może wzrosnąć nawet o 20%. Średnie koszty ogrzewania w sezonie 2009/10 Technologia w jakiej wzniesiono budynek Szacunkowy roczny koszt ogrzania m² mieszkania Wielka płyta ocieplona 25 zł nieocieplona 49 zł Monolityczna - nowoczesna 22 zł Źródło: szacunek na podstawie danych z wybranych spółdzielni mieszkaniowych100 zł oszczędności co miesiąc Biorąc pod uwagę przeciętne mieszkanie o wielkości 50m² roczna oszczędność na samych kosztach ogrzewania może wynieść nawet 1200zł porównując ocieplone i nieocieplone budynki z „wielkiej płyty”, czyli 100 zł miesięcznie. Przyjmijmy, że kredytobiorca rozważa zakup mieszkania w niezmodernizowanej „wielkiej płycie” w cenie 300 tys. zł. Musi ponosić co miesiąc koszt raty kredytowej oraz opłat za mieszkanie (czynsz plus eksploatacja). Rata kredytu w euro na 30 lat z oprocentowaniem 4% (20 gr spreadu) wynosi 1504 zł. Gdyby kredytobiorca przeznaczył zaoszczędzone na opłatach 100 zł na podniesienie raty kredytowej do 1604 zł, mógłby zaciągnąć kredyt na sumę 320 tys. zł, czyli kupić mieszkanie o 20 tys. droższe, np. w budynku zmodernizowanym. Przy metrażu 50 mkw podnosi to limit ceny na metr o 400 zł. W Suwałkach drożejZgodnie z danymi wykorzystywanymi przy wydawaniu certyfikatów energetycznych, Polska podzielona została na pięć stref klimatycznych, gdzie ilość ciepła (a więc i koszty) potrzebne do ogrzewania są różne. W Warszawie, czyli w strefie III koszty ogrzewania są znacznie niższe niż w północno-wschodniej i południowo-wschodniej części kraju. Dlatego w innych regionach korzyść z tytułu wyboru budynku bardziej nowoczesnego byłaby wyższa. Czytaj też: Jak zatrzymać ciepło i pieniądze w domuTemperatury zewnętrzne w Polsce Strefa klimatyczna Przykładowe miasta Średnia roczna temperatura zewnętrzna (ºC) I Szczecin, Trójmiasto 7,7 II Poznań, Wrocław 7,9 III Kraków, Katowice, Łódź, Warszawa 7,6 IV Białystok, Żywiec 6,9 V Zakopane, Suwałki 5,5 Źródło: Norma PN-EN 12831Kalkulator kosztów energii Przygotuj się do stosowania nowych przepisów! Poradnik prezentuje praktyczne wskazówki, w jaki sposób dostosować się do zmian w podatkach i wynagrodzeniach wprowadzanych nowelizacją Polskiego Ładu. Tyko teraz książka + ebook w PREZENCIE
Ile kosztuje ogrzewanie gazowe mieszkania 50m2 Ogrzewanie gazowe w mieszkaniu koszty miesięczne Ogrzewanie gazowe mieszkania koszty 60m2) roczny koszt ogrzania wyniesie ok. 1 800 zł. Zakładając zapotrzebowanie na poziomie 110 kWh/m2. Innymi słowy 30 zł/m2/rok. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Ile kosztuje ogrzewanie gazowe mieszkania 60m2″… Wobec tego, zakładając, że zużycie będzie mieścić się w środku tego przedziału, a cena 1 kWh gazu wynosi 0,20 zł okaże się, że za ogrzanie mieszkania o powierzchni 50m2 zapłacimy 1250 zł, w dwukrotnie większym mieszkaniu będzie to natomiast 2500 zł, a w domu o powierzchni 150 mkw. Ogrzewanie gazowe w mieszkaniu koszty miesięczne Zakładając, że sezon grzewczy w Polsce trwa średnio pół roku, możemy dość łatwo obliczyć, jaki jest miesięczny koszt ogrzewania gazowego takiego budynku o wielkości 150 m2. Będzie to około 275,03 zł (roczny koszt wynosi około 1650,16 zł). Ogrzewanie gazowe mieszkania koszty Wobec tego, zakładając, że zużycie będzie mieścić się w środku tego przedziału, a cena 1 kWh gazu wynosi 0,20 zł okaże się, że za ogrzanie mieszkania o powierzchni 50m2 zapłacimy 1250 zł, w dwukrotnie większym mieszkaniu będzie to natomiast 2500 zł, a w domu o powierzchni 150 mkw. 3750 zł.
Ten wpis będzie relacją z sezonu grzewczego 2020/2021. To pierwszy sezon, kiedy ogrzewam dom kotłem elektrycznymi i matami grzewczymi. Będę tutaj przedstawiał ilość energii elektrycznej zużytej na potrzeby ogrzewania domu i teoretyczne koszty z tym związane. Piszę teoretyczne, bo w praktyce część tej energii wyprodukuje instalacja fotowoltaiczna i koszty ogrzewania, mam nadzieję, będą niższe. W miesiącach letnich udało mi się zgromadzić w sieci energetycznej ponad 2 MWh energii elektrycznej, którą mogę zimą „spalić” na ogrzanie domu. Jaki mam dom? Szczegółowo opisałem to już na blogu, we wpisie Ogrzewanie domu kotłem elektrycznym i matami grzewczymi – koszty instalacji, koszty eksploatacji, zamiana kominka na kocioł elektryczny. Dom parterowy, powierzchnia użytkowa około 130 m2. Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. Ściany ocieplone białym styropianem, grubość 20 cm. Strop i dach ocieplone wełną szklaną. Strop – 30 cm, dach, 15 cm. Podłoga – 21 cm styropianu. Okna z trzema szybami. Sprawność odzysku ciepła przez rekuperator opisałem we wpisie: Wentylacja Mechaniczna z Odzyskiem Ciepła – Rzeczywista Sprawność – Niewygodne Fakty O Których Nie Mówią Sprzedawcy ! Czym ogrzewam? Około 120 m2 ogrzewam piecem elektrycznym firmy Kospel, o mocy maksymalnej 8 kW. Obecnie piec jest ustawiony na moc maksymalną 8kW (przy 4 kW podłogi wolno się nagrzewały). Piec zasila podłogówkę i lepiej jest, kiedy podłoga „ładuje” się ciepłem wolniej ale dłużej. Piec zasila wodne ogrzewanie podłogowe, które mam ułożone w domu. Dodatkowo, w dwóch łazienkach mam małe kaloryfery drabinkowe. Dodatkowo 30 metrów podłóg ogrzewane jest przez maty grzewcze( 10m2, 10m2, 12 m2 (dwa pokoje i salon)). Dlaczego maty? Po pierwsze w tych pomieszczeniach zazwyczaj potrzebujemy trochę inne temperatury niż w pozostałej części domu, a po drugie, te pomieszczenia remontowałem i mogłem zainstalować w nich niezależne ogrzewanie w postaci mat grzewczych. Idealnie by było, gdyby w każdym pomieszczeniu w domu była taka mata w podłodze, ale takie zmiany wymagają gruntownego remontu. Póki co jest jak jest. Maty pozwalają na swobodne sterowanie temperaturą w tych pokojach, niezależnie od tego, czy piec pracuje, czy nie. Jakie mam ustawione temperatury na sterownikach od ogrzewania? Rano między 3:30 a 6:00 oraz po południu od 13:00 do 15:00 piec ma za zadania podnieść temperaturę w domu do 23,5 stopnia Celsjusza. Nocą ma być 21,5 stopnia a w pozostałych godzinach 22,5 stopnia Celsjusza w domu. Zwiększenie temperatury na te kilka godzin pozwala na pracę pieca w czasie kiedy za prąd płacę mniej i/lub kiedy pracuje instalacja fotowoltaiczna i naładowanie bufora jakim jest podłoga ciepłem. W normalne zimowe dni, kiedy nocą jest lekki minus a w ciągu dnia temperatura przechodzi na lekki plus to wystarcza i piec nie uruchamia się żeby podnieść temperaturę w domu. Zobaczymy jak to będzie, kiedy nadejdą całodobowe mrozy. W weekendy od 7:00 do 21:00 w domu ma być 22,5 0C a nocą, 21,5 0C. Takie ustawienia temperatur to efekt dwóch miesięcy prób i różnych ustawień pieca, żeby w domu było ciepło a rachunki nie powodowały zawału serca. Koszty ogrzewania domu energią elektryczną. #Ogrzewanie domu prądem – Założyłem sobie, że sezon grzewczy rozpoczyna się 1-go października. W niedzielę, 4-go października postanowiłem sprawdzić stan podlicznika energii elektrycznej, który mierzy energię elektryczną wykorzystaną tylko na ogrzewanie domu. Licznik wskazywał tego dnia 158,6 kWh. Tyle energii zużyłem od kwietnia do października 2020 roku, na zabawy z piecem na wygrzewanie podłóg na matach grzewczych i ustawianie nastaw w ogrzewaniu. Kolejne odczyty postaram się robić do kilka dni i aktualizować wpis o nowe dane. Póki co, początek października jest ciepły i słoneczny, ogrzewanie zbyt często nie będzie się uruchamiać a w dni słoneczne instalacja będzie produkować cenne kilowatogodziny energii elektrycznej. Na początku października otrzymałem fakturę za energię elektryczną za wrzesień 2020r. Według obliczeń firmy Tauron, w sieci energetycznej udało mi się w ciągu tych 9-ciu miesięcy 2020 roku zmagazynować 2557 kWh energii elektrycznej. Ten prąd wykorzystam jesienią i zimą, głównie na ogrzewanie domu. Ciekawe, na jak długo mi to wystarczy i ile energii elektrycznej będę musiał dokupić, żeby ogrzać dom? Odpowiedź poznamy wiosną 2021 roku. Dodam tylko, że instalacja fotowoltaiczna, jaką ma zamontowaną ma obecnie 9,5 kWp, ale przez cały rok 2020 była rozbudowywana, skąd też tak skromna ilość zgromadzonej w sieci energii elektrycznej. Więcej szczegółów znajdziesz we wpisie: Moja instalacja fotowoltaiczna, dane techniczne, szczegóły, uzyski energii elektrycznej. Licznik energii elektrycznej – ogrzewanie – #Ogrzewanie domu prądem – Dziś wykonałem pierwszy odczyt licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystywanej wyłącznie do ogrzewania domu. Na liczniku mam 221,6 kWh. Z prostych obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, niezbyt chłodnego, piec i maty grzewcze zużyły 63 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 37,80 zł. Gdybym palił w kominku, to zapewne zużyłbym jedną paczkę brykietu dziennie, żeby rozgrzać piec i ogrzać dom. Zakładając, że 10 kg brykietu kosztuje 7 zł, to spaliłbym w kominku paliwo za 49 zł. ( 7 dni x 7 zł). Czyli, póki co prąd wychodzi taniej a instalacja jest bezobsługowa. Część tej energii wyprodukowała instalacja fotowoltaiczna więc rzeczywisty koszt ogrzewania będzie niższy niż obliczony. Czy tak pięknie będzie dalej? Zapewne nie, szczególnie, że ma być coraz zimniej. Kolejną aktualizację kosztów ogrzewania domu energią elektryczną postaram się wrzucić mniej więcej za tydzień. Wskazanie licznika Koszty ogrzewania domu prądem – #Ogrzewanie domu prądem – Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystywanej wyłącznie do ogrzewania domu. Na liczniku mam 420,5 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, chłodnego i mokrego, piec i maty grzewcze zużyły 198,9 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 119,34 zł. Gdybym musiał zapłacić za zużytą energię elektryczną wykorzystaną na ogrzewanie, to do tej pory byłoby to niecałe 160 zł. Za dwa tygodnie grzania. Muszę się jednak przyznać, że w tym tygodniu eksperymentowałem nadal. Piec zaprogramowałem tak, że między 11:00 a 15:00 temperatura w domu miała wynosić 23,50 C. To o 1 stopień więcej niż zaprogramowana temperatura komfortowa. Takie ustawienie pieca miało na celu wykorzystanie energii jaką wyprodukuje instalacja fotowoltaiczna. A w mijającym tygodniu było jej niestety niewiele. Dodatkowo, między 13:00 a 15:00 płacę mniej za energię elektryczną, więc nawet jak nie będzie słońca, to rachunki będą niższe. I to się sprawdza. Kiedy nie miałem zaprogramowanej podwyższonej temperatury w godzinach okołopołudniowych, to z sieci, dziennie, całkowita pobrana energia dochodziła do 52 kWh. Po zmianie programu było o 10 kWh mniej. I kiedy o 15:00 piec się wyłączył, to podłoga była na tyle nagrzana, że kolejne załączenie pieca miało miejsce dopiero w następnym dniu, o 4:00 rano, kiedy ogrzewanie się uruchamia, żebyśmy mogli wstać w ciepłym domu. Beton to jednak niezły akumulator ciepła. W nadchodzącym tygodniu ma być więcej słońca, więc liczę, że ogrzewanie będzie zasilane w większości z prądu z paneli fotowoltaicznych. Jak na razie jest nieźle. W domu mamy ciepło, ogrzewanie jest bezobsługowe a jak widać, przy temperaturach na zewnątrz, między 3 a 12 stopni, praca pieca C,O, przez 6 godzin na dobę wystarcza do zachowania komfortu cieplnego przez cały dzień i noc. Poza piecem mam włączone maty grzewcze, ale one załączają się na kilka minut, podnoszą temperaturę w pokoju do zadanej wartości i wyłączają się. Działają automatycznie i są energooszczędne. Widzę już różnicę między matami grzewczymi a wodnym ogrzewaniem podłogowym, ale to temat na osobny wpis. Mogę powiedzieć, że obydwa systemy działają bardzo dobrze i jestem z nich zadowolony. Kolejna aktualizacja danych, mam nadzieję, za tydzień, r. Koszty ogrzewania domu prądem – Ogrzewanie licznik #Ogrzewanie domu prądem – Kolejny tydzień października za nami. Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika, na którym mam 534,2 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, piec i maty grzewcze zużyły 113,7 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 68,22 zł. Gdybym musiał zapłacić za zużytą energię elektryczną wykorzystaną na ogrzewanie, to do tej pory byłoby to niecałe 230 zł. Za trzy tygodnie grzania. Ubiegły tydzień nie był zimny. Temperatury nocami spadały poniżej 10 stopni, a w ciągu dnia było kilkanaście stopni ciepła. Trochę eksperymentowałem jeszcze z ustawieniami pieca i w najbliższym tygodniu będę miał ustawione temperatury w następujący sposób: od 4:30 do 6:00 i od 11:00 do 20:00 ma być 22,5 stopnia, a w pozostałych godzinach 21,5 stopnia Celsjusza w domu. W ubiegłym tygodniu w godzinach pracy instalacji fotowoltaicznej podnosiłem temperaturę do 23 stopni, ale wydaje mi się to bezcelowe bo niepotrzebnie piec pracuje, kiedy w domu i tak jest ciepło. Zobaczymy, czy te ustawienia się sprawdzą i czy w domu będziemy mieli cały czas ciepło a zużycie energii elektrycznej będzie mniejsze. Jak na razie jestem zadowolony z przejścia na ogrzewanie elektryczne, które jest wygodne i prawie bezobsługowe. No i jak na razie, przy współpracy z instalacją fotowoltaiczną, nie kosztuje zbyt wiele. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii ogrzewanie #Ogrzewanie domu prądem – Kolejny, ostatni już tydzień października za nami. Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika, na którym mam 635,9 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, piec i maty grzewcze zużyły 101,7 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 61,02 zł. Gdybym musiał zapłacić za zużytą energię elektryczną wykorzystaną na ogrzewanie, to do tej pory byłoby to 286,38. Za pełny miesiąc ogrzewania domu. Kolejny tydzień i koniec miesiąca, czas na krótkie podsumowanie. W minionym tygodniu nie eksperymentowałem z piecem. Ustawiony był na utrzymanie temperatury od godziny 11:00 do 20:00 w tygodniu i od 8:00 do 20:00 w weekendy na poziomie 22,4 stopnia Celsjusza. Nocą miało był 21,5 stopnia. Bez zwiększania temperatury w godzinach pracy instalacji fotowoltaicznej. I takie temperatury miałem w domu, mimo, że piec pracował z mocą maksymalną 4 kW. Zauważyłem, że im mniejsze wahania temperatur w domu, tym niej kosztuje ogrzewanie, ponieważ instalacja musi tylko uzupełniać braki ciepła a nie rozgrzewać dom od nowa. Obniżenie temperatury nocą ma pomóc w lepszym spaniu i przynieść niewielkie oszczędności w kosztach ogrzewania. Pierwszy miesiąc ogrzewania domu prądem za nami. Przyznam, że bałem się zmiany sposobu ogrzewania na prąd elektryczny. Bałem się o koszty, o to czy piec i maty dadzą radę ogrzać dom itp. Koszty ogrzewania domu w październiku to niecałe 290 zł. Mogłyby być niższe, ale w tym miesiącu bawiłem się trochę ustawieniami pieca i eksperymentowałem z temperaturami w domu. Teraz już wiem, że ustawiłem temperatury w domu na odpowiednich poziomach i w tej kwestii nic już zmieniał nie będę. Jedyna opcja, to podczas większych mrozów będę musiał zapewne zwiększyć moc pieca, żeby dostarczał odpowiednią ilość ciepła do instalacji Ale to dopiero kiedy za oknem będzie mróz. Czy 290 zł za miesiąc grzania to dużo? To równowartość około 1/3 tony brykietu lub węgla. A czy tyle paliwa starczyłoby mi na ogrzanie domu w październiku? Ciężko by było, bo to jedna paczka brykietu na dzień. Musiałbym rozpalać w kominku, przynosić brykiet, wynosić popiół i tracić czas. A obecnie nc nie muszę robić. Ogrzewanie włącza i wyłącza się automatycznie i jest bezobsługowe. A jak mogę tylko obserwować z jaką mocą pracuje piec i co tydzień aktualizować ten wpis. Co więcej, póki co za „spalony” prąd nie muszę płacić, bo mam solidny magazyn energii w sieci energetycznej dzięki instalacji fotowoltaicznej. Czy tak samo zadowolony będę w kolejnych tygodniach i miesiącach? Zobaczymy. Ma być coraz chłodniej, a co za tym idzie, trzeba będzie bardziej grzać. A czy koszty ogrzewania będą wysokie, kiedy nadejdą mrozy, nie wiem. Na te pytania będę mógł odpowiedzieć za pół roku, kiedy nadejdzie wiosna. Póki co jestem zadowolony. Koszty ogrzewania domu prądem – Ogrzewanie – licznik A tutaj widać fakturę za energię elektryczną za październik 2020 roku. Mimo grzania i sporego zużycia energii elektrycznej, za prąd zapłaciłem tylko 21,38 zł. Co więcej, do wykorzystania w kolejnych miesiącach mam jeszcze 1945 kWh energii elektrycznej więc jest duża szansa, że w tym roku za prąd nie zapłacę zbyt dużo. Faktura Tauron październik 2020 #Ogrzewanie domu prądem – Pierwszy tydzień listopada 2020 roku przeszedł do historii. Dziś wykonałem kolejny odczyt licznika, na którym mam już 783,4 kWh. Z obliczeń wynika, że w ciągu tygodnia, piec i maty grzewcze zużyły 147,5 kWh energii elektrycznej. Jeśli założę, że cena 1 kWh to 0,60 zł, to ogrzewanie w tym tygodniu kosztowało mnie 88,50 zł. Tak naprawdę to koszty sporo zawyżone, bo z zakładem energetycznym rozliczam się w taryfie G12W i w godzinach „poza szczytowych” płacę za prąd niecałe 30 groszy a w godzinach szczytowych niecałe 60 groszy. Przynajmniej połowa skonsumowanej przez ogrzewanie energii elektrycznej była wykorzystania w godzinach tańszej taryfy więc rzeczywisty rachunek też byłby niższy. W mijającym tygodniu znów trochę eksperymentowałem z ogrzewaniem i zwiększyłem na kilka dni moc kotła na 8 kW i uruchomiłem grzanie kotłem w całym domu, nawet w pomieszczeniach, gdzie mam maty grzewcze. Liczyłem na to, że kiedy piec nagrzeje podłogę to maty nie będą się uruchamiać i zaoszczędzę na energii elektrycznej. Niestety, ale tak nie było. Piec elektryczny musi nagrzać kilka ton betonu, i to trwa, kilkadziesiąt minut, zanim ciepło z podłogi zacznie ogrzewać pomieszczenia. W tym czasie maty grzewcze już zdążyły się uruchomić i podnosić temperaturę w pokojach. Po tym teście wróciłem do punktu wyjścia. Odłączyłem od pieca te pętle ogrzewania podłogowego, gdzie są maty grzewcze i zmniejszyłem moc pieca na 4 kW. Zobaczymy, jak będzie za tydzień ze zużyciem energii na cele grzewcze. Z dnia na dzień jest coraz chłodniej i trzeba częściej grzać więc koszty też będą rosnąć. A jak u was z kosztami ogrzewania prądem, gazem lub pompą ciepła? Podzielcie się swoimi wynikami w komentarzach. Koszty ogrzewania domu prądem – Ogrzewanie licznik # Ogrzewanie domu prądem – Połowa listopada już w kalendarzu. Dziś oczytałem wskazania licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystanej na ogrzewanie domu. Na liczniku mam już 992,5 kWh. Sporo jak na tydzień. Ogrzewanie w tym tygodniu spaliło 209 kWh energii elektrycznej. To był chłodny, pochmurny tydzień z niskimi temperaturami. Dodatkowo, w tym tygodniu uruchomiłem trzecią matę grzewczą i sporo energii elektrycznej zużyłem na wygrzanie podłogi przed fugowaniem płytek. Nie ma co płakać. Koszt grzania w tym tygodniu to 125 zł. W arkuszu z kosztami grzania pojawiła się dodatkowa kolumna, w której obliczam, ile energii elektrycznej z prognozowanych wartości już zużyłem. Według obliczeń ze strony na ogrzewanie domu w ciągu całej zimy zużyję 8166 kWh. Póki co zużycie to nieco ponad 10% tego, co wyliczyłem. Zobaczymy, jak obliczenia teoretyczne pokryją się z rzeczywistością. Obliczenia potrzebnej energii ze strony Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii elektrycznej wykorzystanej do ogrzewania domu Wiem, że sporo osób porównuje swoje wyniki z moimi. Ja dom ogrzewam matami grzewczymi i piecem elektrycznym, który zasila podłogówkę. Ciepłą wodę użytkową podgrzewam pompą ciepła. To inaczej, niż większość z Was. O mojej pompie ciepła jest na blogu osobny wpis Pompa ciepła do podgrzewania ciepłej wody użytkowej – czy warto? Praktyczne informacje, koszty i porównanie z bojlerem elektrycznym. Zaznaczam, że u nas zużycie ciepłej wody jest ponadprzeciętne. Żeby pokazać całkowite zużycie energii elektrycznej na ogrzewanie domu i podgrzewanie ciepłej wody użytkowej, zainstalowałem dodatkowy licznik energii elektrycznej, który będzie liczył energię elektryczną, jaką zużyje pompa ciepła. Licznik uruchomiłem w czwartek, 12-go listopada. Pierwszy odczyt licznika wykonałem w niedzielę Za te 3 dni pompa zużyła 10 kWh energii elektrycznej. Kolejny odczyt wykonam za tydzień i wtedy będzie dokładnie wiadomo ile kosztuje podgrzewanie ciepłej wody pompą ciepła przez cały tydzień. Dodatkowo mam przy pompie zainstalowany licznik zużycia ciepłej wody więc wraz z ilością zużytej energii elektrycznej będzie widać, ile ciepłej wody musiała podgrzać. Koszt podgrzewania CWU Licznik energii elektrycznej wykorzystanej do podgrzania ciepłej wody # Ogrzewanie domu prądem – W poniedziałek rano ( odczytałem wskazania licznika zużycia energii elektrycznej wykorzystanej na ogrzewanie domu. Na liczniku mam 1218,9 kWh. Sporo jak na tydzień. Ogrzewanie w tym tygodniu spaliło 226 kWh energii elektrycznej. Było chłodniej i wietrznie więc trzeba było więcej grzać. Koszt grzania w tym tygodniu to 135 zł. Podgrzewanie ciepłej wody użytkowej w tym tygodniu kosztowało mnie 15 kWh czyli jakieś 89 zł. Tyle kosztuje przygotowanie ponad 1 m3 ciepłej wody za pomocą pompy ciepła. Koszt podgrzewania CWU Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii – ogrzewanie elektryczne Licznik energii – pompa ciepła do CWU # Ogrzewanie domu prądem – Listopad się kończy. Za oknem po raz pierwszy tej zimy pojawił się śnieg. Dawno nie było biało 😉 Czas na podsumowanie kolejnego tygodnia z ogrzewaniem na prąd. W ostatnich dniach dużo eksperymentowałem i zbierałem dane dotyczące elektrycznego ogrzewania domu. Przygotuję kilka wpisów dotyczących pieca elektrycznego, podłogówki i mat grzewczych. Przez jedną dobę piec pracował cały czas, bo chciałem sprawdzić, czy korzystniej będzie, kiedy piec pracuje non stop z mała mocą, czy kiedy wyłącza się i włącza. Ale to rozważania na kolejne wpisy. Muszę wam też napisać, że udało mi się zwiększyć ilość izolacji z wełny skalnej między parterem a nieogrzewanym poddaszem. Dołożyłem jeszcze 5 cm wełny i obecnie mam w suficie 35 cm wełny, a pod dachem między krokwiami 15 cm. To chyba całkiem nieźle i straty ciepła powinny być niewielkie? Tymczasem w dniach na ogrzewanie domu energią elektryczną zużyłem 296,5 kWh. Podgrzewanie ciepłej wody użytkowej kosztowało mnie 34,08 kWh. Dużo, ale to był tydzień, kiedy pompa któregoś dnia podgrzała wodę do 65 stopni Celsjusza w celu dezynfekcji instalacji. A wtedy tylko grzałka elektryczna pracuje. Od początku października ogrzewanie „spaliło” już 1356 kWh energii elektrycznej. To połowa tego, co udało mi się zebrać latem i zmagazynować w sieci energetycznej. To co zostało, powinno wystarczyć na kolejne 2 miesiące, czyli grudzień i styczeń. W lutym i marcu za prąd zużyty do ogrzewania domu trzeba będzie zapłacić. Chyba, że za oknem będzie słonecznie, to wtedy jest szansa na wyprodukowanie energii ze słońca. Od początku sezonu grzewczego nie zapłaciłem jeszcze za prąd zasilający ogrzewanie. Gdybym nie miał instalacji fotowoltaicznej, to za dwa minione miesiące musiałbym zapłacić około 800 zł. To tak, jakby spalił tonę dobrego brykietu, pelletu lub węgla. Gdyby koszty utrzymały się na podobnym poziomie do wiosny, to cena grzania prądem byłaby podobna lub niewiele większa od kosztów związanych z zakupem brykietu lub innego paliwa do ogrzewania. W kolejnych tygodniach nie będzie już eksperymentów z ustawieniem pieca Muszę się przyznać, że dwóch z trzech pokoi, w których mam maty grzewcze nie mogę odciąć od wodnej podłogówki. Zasilanie do tych pomieszczeń biegnie pod podłogą w korytarzu i kiedy odłączę te dwa obiegi grzewcze, to korytarz nie jest odpowiednio ogrzany. Piec ogrzewa te dwa pokoje, ale przepływ ciepłej wody ustawiłem na minimum. Z tego też powodu maksymalną moc pieca zwiększyłem do 6 kW. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii wykorzystanej do ogrzewania domu Liczniki zużycia ciepłej wody użytkowej Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie domu prądem – październik i listopad 2020 roku. Dwa miesiące grzania za nami. Czas na krótkie podsumowanie. Żałuję, że od początku nie notowałem zużycia energii elektrycznej potrzebnej do podgrzewania ciepłej wody. Pierwsze pomiary wykonałem dopiero w połowie listopada. Tak czy inaczej, zużycie energii elektrycznej „spalonej” na przygotowanie CWU i ogrzewanie domu wyglądało tak: Październik 2020 – 580 kWh (tylko ogrzewanie) Listopad 2020 – 1001,06 kWh (ogrzewanie + przygotowanie CWU) W listopadzie trochę poszalałem bo dużo eksperymentowałem z nastawami sterowników, temperatur i godzin grzania. Obecnie niewiele już zmieniam i myślę, że w grudniu wynik będzie lepszy niż w listopadzie. Wszystko zależy od pogody i temperatur za oknami, ale jeśli nie przywali śniegiem i mrozem to będzie ok. Gdybym za zużytą energię musiał zapłacić, to przy cenie 60 groszy za 1 kWh byłoby to 950 zł. Czyli koszt mniej więcej tony węgla lub pelletu. A czy taką ilością opału jesteście w stanie ogrzać dom przez 2 miesiące? Przed sezonem grzewczym miałem zgromadzone w sieci 2557 kWh energii elektrycznej. Zakładając, że była to energia potrzebna do ogrzewania domu, to z tego zapasu zostało mi jeszcze około 1 MW. Powinno wystarczyć na grudzień i trochę stycznia 2021 roku. Za ogrzewanie w lutym i marcu 2021 roku będzie trzeba zapłacić. A ile to będzie? Pożyjemy zobaczymy. Zawsze może zdarzyć się tak, że zima będzie łagodna, słońca dużo i dopłata będzie symboliczna. Jeśli chcesz zobaczyć, jak ogrzewanie domu energią elektryczną wypada w porównaniu z ogrzewaniem pompami ciepła, to zapraszam do wpisu : # Ogrzewanie domu prądem – roku. Kolejny tydzień grzania za nami. Tydzień o tyle ciekawy, że przez pierwsze dni był mróz z prawdziwego zdarzenia a końcówka tygodnia minęła z pogodą wiosenną i temperaturą 15 stopni Celsjusza w najcieplejszej porze dnia. W ostatnim tygodniu nie kombinowałem z nastawami pieca, nie eksperymentowałem. Jak został ustawiony tak grzał. Zimno nam nie było i to najważniejsze. Od do piec elektryczny , maty i pompa ciepła podgrzewająca ciepłą wodę zużyły 322 kWh energii elektrycznej, Samo ogrzewanie spaliło 310,6 kWh. Po kilki dniach mrozów z temperaturami nie przekraczającymi 0 stopni, nawet w ciągu dnia, sprawdziłem, ile energii elektrycznej zużyłem na ogrzanie domu. r. odczytałem wskazanie licznika i okazało się, że przez te 3,5 mroźnego dnia ogrzewanie zużyło 160 kWh energii. Czyli jakieś 35 kWh na dobę. To mniej więcej standardowe zużycie jakie notuję każdej doby. czyli dom mam dobrze docieplony i kilka mroźnych dni nie powoduje drastycznego wzrostu kosztów ogrzewania. Jeśli podzielę te 301 kWh na 7 dni, to wychodzi średnio 43 kWh na dobę. Obecnie piec pracuje 90% czasu w tańszej taryfie, gdzie za 1 kWh płacę 24 grosze. Jak dobrze policzę, to doba grzania kosztuje mnie około 12 zł. Wynik rewelacyjny jak na grzanie samym prądem. Ale dobrze wiecie, że tak naprawdę to na razie nie płacę za ogrzewanie bo korzystam z zapasu energii zgromadzonej w sieci energetycznej latem. Do tej pory na ogrzewanie i przygotowanie CWU zużyłem już 1658,4 kWh. W zapasie miałem ponad 2550 kWh. Czyli jeszcze 900 kWh energii mam do wykorzystania w kolejnym miesiącu, potem rachunki za ogrzewanie będzie trzeba już opłacać. Jeśli interesuje was, jak w ostatnim tygodniu wyglądało ogrzewanie domów pompami ciepła, to zapraszam do wpisu porównującego zużycie energii potrzebnej do ogrzewania w 3 domach : Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii elektrycznej ogrzewanie # Ogrzewanie domu prądem – roku. Dzisiaj licznik zużycia energii elektrycznej wykorzystanej na ogrzewanie domu pokazał 2102,2 kWh. W minionym tygodniu piec i maty grzewcze zużyły 285 kWh energii elektrycznej. To trochę mniej jak w poprzednim tygodniu. Nie eksperymentuję już z ustawieniami pieca, który pracuje w godzinach, kiedy za prąd płacę mniej i ładuje ciepłem podłogę. W „droższych” godzinach włącza się rzadko. Za nami już 2,5 miesiąca grzania. Do tej pory na ogrzewanie zużyłem niecałe 2000 kWh energii elektrycznej. Wciąż korzystam z zapasu, jaki zgromadziłem latem więc ogrzewanie nic mnie nie kosztuje. Do wykorzystania mam jeszcze około 500 kWh. Gdybym musiał za „spalony” prąd zapłacić, to byłoby to do tej pory około 1100 zł. Według obliczeń, mój dom na zimę potrzebuje ponad 8000 kWh energii cieplnej. Do tej pory wykorzystałem 24% z tego, co zostało wyliczone. Jeśli chodzi o koszty podgrzewania ciepłej wody, to miniony tydzień kosztował nas 22 kWh energii elektrycznej. Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie domu prądem – roku. W ciągu ostatnich 8 dni na ogrzewanie domu i przygotowanie ciepłej wody zainstalowane w naszym domu urządzenia zużyły 357,36 kWh. Samo ogrzewanie to 317,7 kWh a przygotowanie CWU to prawie 40 kWh. Nie wiem skąd tak duże zużycie wody przez pompę ciepła do CWU. Czy pracowała większość czasu używając grzałki elektrycznej, czy w tym tygodniu była pora na dezynfekcję i podgrzanie wody do 65 stopni Celsjusza a może licznik źle liczy pobrane kWh? Nie wiem, będę to obserwował. Postanowiłem odczytywać wskazania licznika w poniedziałek rano, więc tym razem przedstawiam dane za 8 a nie 7 dni, jak to było do tej pory. Około 90% energii potrzebnej do ogrzewania domu zostało wykorzystane w godzinach, kiedy za prąd płacę mniej, czyli jakieś 25 groszy, ponieważ elektryczny piec pracuje w tańszej taryfie. W tabeli przedstawiam koszty przy założeniu, że cena za prąd jest stała i wynosi 60 groszy. Rzeczywisty koszt grzania za ostatni tydzień to niecałe 100 zł. Licznik energii wykorzystanej na ogrzewanie domu Koszt podgrzewania CWU Koszty ogrzewania domu prądem – # Ogrzewanie domu prądem – roku. W ostatnim, świątecznym tygodniu, ogrzewanie zużyło 239,7 kWh energii elektrycznej. Na przygotowanie 1,63 m3 ciepłej wody pompa potrzebowała 38,61 kWh energii elektrycznej. Za kilka dni koniec miesiąca, koniec roku, przyjdzie czas na podsumowania. Na razie jestem zadowolony z wyników. Jest lepie niż w ubiegłym tygodniu. Do tej pory ogrzewanie zużyło 2501 kWh energii elektrycznej. W zapasie miałem 2557 kWh. Do końca roku będę miało ogrzewanie za darmo, a potem wszystko zależy od ilości słonecznych dni. Jeśli będzie ich dużo to część prądu wyprodukują panele. Jeśli słońce dalej będzie za chmurami, to za prąd potrzebny do ogrzewania trzeba będzie zapłacić. Piec pracuje głównie w taryfie pozaszczytowej, gdzie za 1 kWh płacę 0,24 zł więc nawet jak w miesiącu zużyjemy 1000 kWh, to i tak za ogrzewanie przyjdzie nam zapłacić 240 zł. A to niewiele, grzejąc prądem. Energia zużyta do ogrzewania domu Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU Licznik zużycie ciepłej wody # Ogrzewanie domu energią elektryczną – grudzień 2020 roku. Wskazanie podlicznika dla ogrzewania, odczytane roku to 2814,7 kWh. Miesiąc wcześniej, licznik wskazywał 1570 kWh. Jak łatwo policzyć, w grudniu na ogrzewanie domu zużyliśmy 1244,7 kWh. Przygotowanie ciepłej wody w grudniu „kosztowało” 132,29 kWh. Licząc razem, do ogrzewania i przygotowania CWU w grudniu potrzebowaliśmy 1376,99 kWh. Ogrzewanie tylko elektryczne, ciepła woda przygotowywana przez pompę ciepła. Od października do końca grudnia na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody zużyliśmy 2958,05 kWh. W magazynie w sieci energetycznej miałem zgromadzone 2557 kWh energii. Jak łatwo policzyć, ten zapas właśnie się skończył i w grudniu będę musiał zapłacić za 401 kWh energii „spalonej” na ogrzewanie i podgrzanie CWU. W grudniu ponad 75% energii elektrycznej pobranej z sieci wykorzystaliśmy w tańszej taryfie poza szczytowej, w której 1 kWh kosztuje 25 groszy. Łatwo policzyć, że z tych 401 kWh – 25% czyli 100 kWh zostało wykorzystane w droższej taryfie, gdzie 1 kWh kosztuje 60 groszy a pozostałe 300 kWh w tańszej. Podsumowując, dopłata będzie wynosiła 60 zł + 75 zł, czyli 135 zł. Czyli, za październik, listopad i grudzień, za ogrzewanie i przygotowanie CWU musimy zapłacić 135 zł. Gdyby nie instalacja fotowoltaiczna i taryfa G12w, to rachunki za te 3 miesiące wynosiłyby około 1500 zł. W kolejnych miesiącach nie będzie już tak dobrze, ale liczę, że dni będą coraz dłuższe, słońca więcej i ilość energii pobranej z sieci energetycznej będzie coraz mniejsza a wyprodukowanej przez panele coraz większa. Jeśli chcesz sprawdzić, ile energii elektrycznej wyprodukowała w minionym roku moja instalacja fotowoltaiczna, to zajrzyj do wpisu : Moja instalacja fotowoltaiczna, dane techniczne, szczegóły, uzyski energii elektrycznej. Ilość prądu grudzień 2020 – Tauron Koszt podgrzewania CWU grudzień 2020 r Koszty ogrzewania domu prądem – grudzień 2020 roku # Ogrzewanie domu prądem – roku. Kolejny tydzień grzania za nami. Wiem, że niedawno publikowałem dane za grudzień, ale żeby zachować ciągłość wpisów to podaję dane za miniony tydzień. U mnie bez większych zmian, ogrzewanie elektryczne potrzebowało w minionym tygodniu niecałe 300 kWh energii elektrycznej. Przygotowanie CWU zużyło niecałe 40 kWh. Jeśli pogoda się nie zmieni, to myślę, że takie wartości będę wpisywał co tydzień. Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie domu prądem – roku. Coraz chłodniej za oknami. Temperatura spada poniżej zera i nawet od czasu do czasu śnieg się pojawia. Słońca brak więc ogrzewanie ma więcej pracy do wykonania. W minionym tygodniu na ogrzewanie piec i maty zużyły 333 kWh, a pompa ciepła do przygotowania 1,5 m3 ciepłej wody zużyła 44,44 kWh. To jak na razie największe tygodniowe zużycia energii elektrycznej potrzebnej do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody. Tydzień, który właśnie się rozpoczął ma być mroźny i ze śniegiem więc spodziewam się, że za 7 dni zużycie będzie jeszcze większe. Na szczęście ogrzewanie przez 90% czasu pracuje w godzinach kiedy za prąd płacimy mniej (taryfa pozaszczytowa) więc koszty nie powinny być przerażające. Koszty przygotowania ciepłej wody użytkowej Koszty ogrzewania domu energią elektryczną – Licznik zużycia energii elektrycznej – ogrzewanie # Ogrzewanie domu prądem – roku. „Bestia ze wschodu” miała niezły PR w mediach, a to tylko normalna zima przyszła na chwile. Rano u nas było -19 stopni Celsjusza. Kiedy byłem nastolatkiem to takie mrozy były od grudnia do końca lutego – codziennie – i jakoś nikt nie straszył końcem świata. A że jest zimniej, to i grzać trzeba nieco więcej. Ale przyznam się szczerze, że jestem mile zaskoczony. Zużycie energii niewiele różni się od poprzedniego tygodnia. W tych mroźnych dniach ogrzewanie elektryczne zużyło 392 kWh energii. To 56 kWh dziennie. Piec elektryczny i 3 maty grzewcze. 90% energii w tańszej taryfie, gdzie 1 kWh kosztuje 30 groszy. Koszt to jakieś 130 zł. Podgrzanie ciepłej wody to 56 kWh, czyli jakieś 30 zł w minionym tygodniu. Niestety, ale śnieg zasypał panele fotowoltaiczne i póki co nie produkują energii elektrycznej więc za cały prąd przyjdzie mi zapłacić. W tabeli podaję koszty dla stałej ceny 1 kWh – 60 groszy, ale rzeczywiste koszty ogrzewania są niższe i przedstawię je przy podsumowaniu całego sezonu grzewczego. Większość z odbiorców energii elektrycznej ma taryfę G11 gdzie taka jest cena z 1 kWh i stąd takie a nie inne obliczenia. Jak oglądam „pompiarzy” i ich wyniki poboru energii w tych mroźnych dniach, to niektóre z pomp ciepła pobierają więcej energii niż mój piec elektryczny. Jak widać, zimą powietrzna pompa ciepła jest niewiele bardziej wydajna od prostego ogrzewania elektrycznego. Ale nie mam nic przeciwko pompom ciepła. Te urządzenia po prostu mnie nie przekonują. Wolę solidniej docieplić dom i grzać prądem, przy minimalnych stratach energii cieplnej. Koszt podgrzewania CWU Koszt ogrzewania domu 120 m2 energią elektryczną Licznik prądu ogrzewanie # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. W minionym tygodniu, kiedy mieliśmy na początku zimowe a później wiosenne temperatury ogrzewanie zużyło równe 300 kWh energii elektrycznej. Pompa ciepła która podgrzewa ciepłą wodę użytkową skonsumowała 28,5 kWh, a podgrzała 1,15 m3 wody. Styczeń już się kończy, jeszcze tylko luty i w marcu już powinno być cieplej i bardziej wiosennie a wtedy zużycie energii potrzebnej do ogrzewania powinno spadać a produkcja prądu ze słońca rosnąć. Damy radę, koszty ogrzewania domu energią elektryczną nie są aż takie wysokie. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii elektryczne ogrzewanie Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. W ostatnim tygodniu na ogrzewanie zużyliśmy 356 kWh energii elektrycznej. Przygotowanie ciepłej wody to kolejne 32,09 kWh energii. Zużycie energii było większe bo temperatury za oknem były niższe niż w ubiegłym tygodniu, a grzać trzeba 🙂 Do tej pory ogrzewanie domu kosztowało nas już ponad 4000 kWh energii elektrycznej. Liczę, że nie przekroczymy 6000 kWh za sezon grzewczy. No chyba, że zima potrwa do maja 2021, ale tego nikomu nie życzę. Licznik energii elektrycznej – ogrzewanie – Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – styczeń 2021 roku. Pierwszy miesiąc nowego roku za nami. Zimowy, pochmurny, chłodny, ze śniegiem i solidnymi mrozami. To jednocześnie czwarty miesiąc sezonu grzewczego. W styczniu 2021 roku piec elektryczny i maty grzewcze zużyły 1515,5 kWh energii elektrycznej wykorzystanej do ogrzewania domu. Przygotowanie ciepłej wody kosztowało 181,99 kWh energii elektrycznej. Łącznie na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody w styczniu 2021 roku wykorzystaliśmy 1697,49 kWh. Gdybym rozliczał się z dostawcą energii elektrycznej w taryfie G11, to za tą ilość wykorzystanej energii musiałbym zapłacić 1018,49 zł. Na szczęście mam taryfę G12w, w której, w godzinach poza szczytem za 1 kWh energii elektrycznej płacę około 30 groszy a w godzinach szczytowych około 65 groszy. W styczniu 85 % energii elektrycznej wykorzystałem w tańszych godzinach więc rachunek będzie następujący: Rzeczywisty koszt ogrzewania domu energią elektryczną styczeń 2021 Zużycie energii elektrycznej w strefach styczeń 2021 Jak widzisz, dzięki rozliczaniu w dwóch taryfach i grzaniu wtedy, kiedy energia elektryczna jest tańsza, rachunek za ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody w styczniu wyniesie około 600 zł. To o ponad 400 zł taniej w porównaniu z taryfą G11. Czy to dużo czy mało? Nasz dom ma 120 m2, ogrzewamy go piecem elektrycznym i matami grzewczymi. Dom jest dość dobrze docieplony. Te 600 zł to koszt niecałej tony węgla lub brykietu do kominka. To także pierwszy rachunek za ogrzewanie w tym sezonie grzewczym ponieważ do tej pory korzystaliśmy z kWh wyprodukowanych przez instalację fotowoltaiczną i zgromadzonych w sieci energetycznej. Wydaje mi się, że kwota nie jest wysoka, biorąc pod uwagę, że w styczniu mieliśmy zimę z prawdziwego zdarzenia, a ogrzewanie działa automatycznie, bezobsługowo i nie tracę czasu na rozpalanie, czyszczenie kotła i uzupełnianie opału w zasobniku. Ja jestem zadowolony. Jeszcze luty i miejmy nadzieję nadejdzie wiosna, kiedy nie będzie trzeba tyle grzać a cenne kWh popłyną z paneli fotowoltaicznych. Z filmów na YT wiem, że podobne koszty ogrzewania w styczniu zanotowali także właściciele pomp ciepła, które w mroźne dni i noce muszą się wspomagać grzałkami elektrycznymi, co znacznie podnosi koszty ich eksploatacji. # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. Mamy zimę na całego. Mróz całą dobę, śnieg, wiatr. A domu ciepło i przyjemnie. W pierwszym tygodniu lutego ogrzewanie zużyło 340 kWh. To jakieś 50 kWh na dobę. W domu mamy 22,5 stopnia Celsjusza a piec elektryczny pracuje tylko w godzinach pozaszczytowych czyli wtedy, kiedy za energię elektryczną płacimy mniej. Maty uruchamiają się wtedy, kiedy w pokojach w których są zainstalowane temperatura spada poniżej nastawionej wartości. Koszty ogrzewania domu prądem – Licznik energii potrzebnej do ogrzewania domu Przygotowanie ciepłej wody w minionym tygodniu było kosztowne. Pompa ciepła zużyła ponad 48 kWh. Coś czuje, że w tych dniach było odkażanie instalacji i woda była podgrzewana grzałką do 65 stopni Celsjusza, stąd taki wynik. Koszt podgrzewania CWU Przed nami kilkanaście dni prawdziwej zimy, jakie pamiętam z czasów kiedy byłem dzieckiem. Solidny mróz, śnieg, zamiecie śnieżne i inne zimowe „atrakcje”. Zobaczymy, jaki będzie rachunek za ogrzewanie za luty 2021, ale obawiam się, że kilkaset złotych będzie trzeba z kieszeni wyciągnąć. Pożyjemy zobaczymy. # Ogrzewanie elektryczne domu – roku. No to mamy rekord zużycia energii elektrycznej potrzebnej do ogrzania domu. W minionym tygodniu mróz trzymał dzień i noc. Do tego wiatr, śnieg i zero słońca. TO musiało się tak skończyć. Licznik energii elektrycznej dla ogrzewania wskazał, że w ciągu ostatnich 7 dni piec i maty zużyły 450 kWh energii elektrycznej. To ponad 60 kWh na dobę. Na szczęście zdecydowana większość w tańszej taryfie. Pompa ciepła która podgrzewa ciepłą wodę zadowoliła się 42,5 kWh energii elektrycznej i podgrzała w minionym tygodniu 1300 litrów ciepłej wody. Po zsumowaniu zużycia energii elektrycznej przez ogrzewanie i pompę ciepła mamy prawie 500 kWh pobrane z sieci w ubiegłym tygodniu. Taka jest cena za prawdziwie zimową aurę za oknem. Na szczęście idzie już ocieplenie i takie siarczyste mrozy już, mam nadzieję, nie wrócą tej zimy. Licznik energia elektryczna ogrzewanie Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku – podsumowanie kosztów ogrzewania za miesiąc luty 2021 roku. No i mamy marzec, prawie wiosna, czas na podsumowanie kosztów ogrzewania domu energią elektryczną w lutym 2021 r. Był to dziwny miesiąc. Pierwsza połowa miesiąca to prawdziwa zima, solidny mróz, śnieg, wiatr, brak słońca. Druga połowa to temperatury powyżej 15 stopni Celsjusza, słońce, roztopy i pogoda jak w maju. Te wahania temperatur widać w kosztach ogrzewania. W pierwszych tygodniach lutego ogrzewanie zużyło rekordowe ilości energii elektrycznej a w ostatnim dużo mniej. Ogrzewanie w lutym kosztowało mniej niż w styczniu, dzięki wiosennej pogodzie pod koniec miesiąca. W styczniu na potrzeby CO i CWU zużyliśmy prawie 1700 kWh a w lutym nieco ponad 1500 kWh. No i pod koniec lutego instalacja fotowoltaiczna wyprodukowała już pokaźne ilości słonecznych kWh, co będzie miało wpływ na obniżenie rachunku od Taurona. Szczegóły w tabelach. Gdybym nie miał instalacji fotowoltaicznej i rozliczał się w najdroższej taryfie – G11 to do tej pory ogrzewanie kosztowałoby mnie 3300 zł. Dzięki instalacji PV, taryfie G12W i odpowiednim ustawieniom na sterownikach od ogrzewania, rzeczywiste koszty są o wiele niższe. Przedstawię je w podsumowaniu sezonu grzewczego, w kwietniu lub maju. Ale i tak, ogrzewanie bezobsługowe, automatyczne, drogim prądem nie wychodzi dramatycznie drogo. Do tej pory wykorzystałem prawie 70% obliczonej na stronie ilości energii potrzebnej do ogrzewania domu. Ciekawe, czy przekroczymy 80% szacunków, czy marzec będzie już wiosenny i ogrzewanie będzie miało mniej pracy? Licznik ogrzewanie Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku Wiosna coraz bliżej. Za oknami coraz cieplej, więcej słońca, dłuższe dni, jest coraz piękniej. Niestety, ale noce są jeszcze chłodne i trzeba trochę grzać. Tym razem publikuję dane za minione dwa tygodnie. Wyższe temperatury za oknami to mniejsze zużycie energii potrzebnej do ogrzewania. W ogrzewaniu elektrycznym możemy precyzyjnie sterować ilością ciepła, które jest wytwarzane i dopasowywać jego ilość do potrzeb. W minionych dwóch tygodniach zużycie było niemal identyczne. W ciągu tygodnia piec elektryczny i maty zużyły około 240 kWh energii elektrycznej. Daje to średnio około 35 kWh na dobę. Koszty przygotowania ciepłej wody to około 5 kWh na dobę. W marcu mamy już dłuższe dni, z większą ilością słońca i spora część zużytej energii pochodzi z instalacji fotowoltaicznej. W zestawieniu widzę już, że ogrzewanie nie zużyje całej, wyliczonej na stronie ilości energii, jaka została teoretycznie wyliczona. To pocieszające bo widzę, że dom jest dobrze zaizolowany i koszty ogrzewania, nawet gdybym nie miał instalacji fotowoltaicznej, nie byłyby koszmarnie wysokie. W zestawieniu podaję koszty dla taryfy G11, a ja mam G12W. Pozostaje tylko czekać na kwiecień, kiedy będzie można, mam nadzieję, wyłączyć już ogrzewanie i zacząć zbierać słoneczne kWh na kolejny sezon grzewczy. Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – roku Miniony tydzień był podobny do poprzedniego. Podobna pogoda, czyli cztery pory roku, podobne temperatury, podobna ilość słońca. Jeśli warunki za oknem były podobne to i zużycie energii potrzebnej do ogrzewania jest podobne. Wynik z ostatniego tygodnia to 247 kWh, czyli średnio jakieś 35 kWh na dobę. Końcem marca ma być już wiosennie i cieplej niż dotychczas więc jest szansa, że ogrzewanie będzie pracowało krócej, zużyje mniej energii elektrycznej a panele fotowoltaiczne wyprodukują znaczną jej część. Koszty ogrzewania domu prądem – Jeśli chodzi o koszty przygotowania ciepłej wody to w tej tabelce niewiele się zmienia. Zużycie tygodniowe to około 1000 litrów, a koszt podgrzania takiej ilości wody to około 25 zł tygodniowo. Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – marzec 2021 roku – podsumowanie kosztów. Marzec za nami. Teoretycznie miało być podsumowanie całego sezonu grzewczego, ale jak patrzę w prognozy pogody, to widzę, że w kwietniu tez trzeba będzie jeszcze korzystać z ogrzewania więc nie zamykam jeszcze obliczeń i czekam na ciepło, które pozwoli na wyłączenie pieca CO. Ostatnie dni marca były ciepłe, z temperaturą w ciągu dnia ponad 20 stopni Celsjusza. Widać to w zestawieniu bo ilość zużytej energii jest zdecydowanie niższa w porównaniu z wcześniejszymi tygodniami. Ogrzewanie w marcu 2021 roku zużyło 914 kWh energii elektrycznej. Przygotowanie ciepłej wody użytkowej to 186 kWh energii elektrycznej. W sumie, na grzanie wody w instalacji CO i Ciepłej Wody Użytkowej zużyliśmy w marcu 1100 kWh energii elektrycznej. W tym samym okresie instalacja fotowoltaiczna wyprodukowała prawie 800 kWh energii. Jak widać różnica jest niewielka i dopłata do ogrzewania w marcu to będzie jakieś 200 zł. Koszty ogrzewania domu prądem – Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – Myślałem, że w kwietniu nie będzie trzeba już grzać w domu. A tu taki klops. Zima nie odpuszcza i cały czas ogrzewanie musi pracować. Koszty grzania nie są może jakieś wysokie, ale cały czas są. Rok temu cały kwiecień był słoneczny, ciepły i można było zapomnieć o ogrzewaniu. Dobra, koniec marudzenia. Na pogodę i tak nie mamy wpływu. oby a jak najszybciej przyszła ciepła wiosna i sezon grzewczy się skończył. Póki co koszty ogrzewania elektrycznego wyglądają następująco. Koszty ogrzewania domu energią elektryczną – A tak wyglądają koszty podgrzewania ciepłej wody użytkowej. Te wartości zbytnio się nie zmieniają. Średnio na tydzień to około 20 złotych. Koszt podgrzewania CWU # Ogrzewanie elektryczne domu – kwiecień 2021 – koniec sezonu grzewczego. Na reszcie w kalendarzu mamy maj. Pogoda za oknem póki co nie rozpieszcza. Śnieg, deszcz, co kilka dni przymrozki i temperatury jak w marcu. Na szczęście mamy już maj i można powoli kończyć dogrzewać nasze mieszkania. Ja wyłączyłem już elektryczny piec a w chłodniejsze noce możemy włączyć sobie maty grzewcze w pokojach, w których przebywamy i co nieco podnieść temperaturę. To jest zaleta niezależnego ogrzewania w każdym pomieszczeniu. W takie dni jak teraz grzejemy tylko tam, gdzie akurat potrzebujemy. Koniec kwietnia to także czas na podsumowanie sezonu grzewczego, który trwał aż siedem miesięcy. Długa i męcząca była ta zima. Rok temu w kwietniu mieliśmy super słońce, wysokie temperatury i pogodę wakacyjną. Co prawda mieliśmy też suszę, która nie sprzyjała rolnikom, ale było przynajmniej więcej słonecznych dni. Podsumowanie sezonu grzewczego postanowiłem opublikować w osobnym wpisie. Tutaj tylko po krótce napiszę kilka słów i zostawię link do wpisu ze szczegółowym podsumowaniem całego, długiego sezonu grzewczego. Licznik ogrzewanie Według teoretycznych obliczeń, wykonanych na stronie w sezonie grzewczym nasz dom potrzebował 8166 kWh energii elektrycznej na ogrzewanie. W praktyce elektryczny piec i trzy maty grzewcze zużyły 6972,2 kWh energii elektrycznej, czyli 85% tego, co wyliczyłem. W domu miałem od 21 do 23 stopni Celsjusza. Nawet w największe mrozy, które mieliśmy przez większość lutego 2021 roku. Gdybym za 1 kWh musiał zapłacić 60 groszy i nie miał instalacji fotowoltaicznej, to koszt ogrzewania energią elektryczną mojego domu wyniósłby 4183,32 zł. Nie są to rzeczywiste koszty ogrzewania ponieważ ja mam instalację fotowoltaiczną i taryfę G12W, która pozwala na duże oszczędności w kosztach energii elektrycznej. Szczegółowe rozliczenia pokażę w osobnym wpisie. Wpis w którym przedstawiam realne koszty ogrzewania elektrycznego domu, wspomaganego instalacją fotowoltaiczną Ogrzewanie elektryczne + Fotowoltaika 10 kW Koszty ogrzewania domu prądem – kwiecień 2021 roku Koszty przygotowania ciepłej wody, liczone od połowy listopada 2020 roku, do końca kwietnia 2021 roku to 553,72 zł. Ciepłą wodę podgrzewa u nas pompa ciepła Ariston Nuos. To też są koszty teoretyczne, przy założeniu, że 1 kWh kosztuje 60 groszy. Szczegóły w osobnym wpisie. Koszt podgrzewania CWU kwiecień 2021 r. Mogę napisać, że pierwszy sezon grzewczy z ogrzewaniem elektrycznym za nami. Obawiałem się tej zimy. Bałem się o koszty ogrzewania, o niezawodność elektrycznego systemu grzewczego, o przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz tego, czy zamontowany piec i maty grzewcze będą w stanie utrzymać odpowiednią temperaturę w naszym domu. Teraz mogę już odetchnąć z ulgą i napisać, że żaden z czarnych scenariuszy się nie spełnił. Koszty ogrzewania drogą energią elektryczną okazały się w rzeczywistości niższe od ogrzewania kominkiem. Piec i maty pracowały bez zastrzeżeń całą zimę. Przerw w dostawie energii elektrycznej nie było a dobrana moc grzewcza jest za duża i w efekcie dwie maty grzewcze bardzo często były wyłączone, bo elektryczny piec wystarczająco podnosił temperaturę w domu. Ogrzewanie jest bezobsługowe, nie muszę rozpalać w kominku, wynosić popiołu, sprzątać w salonie i walczyć przez pół roku z wszędobylskim kurzem. Polecam każdemu, szczególnie w nowym lub dobrze docieplonym domu. Gdybym drugi raz budował dom, to instalację centralnego ogrzewania zbudowałbym tak samo, jak mam teraz. Wodne ogrzewanie podłogowe zasilane piecem elektrycznym plus niewielki bufor 100-200 litrów oraz dodatkowo w każdym pomieszczeniu elektryczne maty grzewcze. Jest to system, który działa bezawaryjnie, może pracować w większości w tańszej taryfie, kiedy za energię elektryczną płacimy mniej i pozwala na akumulację ciepła w podłodze. Swoją instalację, niewielkie jej modyfikacje oraz plany na przyszłość opiszę niedługo na blogu. Jeśli uważasz, że ten wpis jest ciekawy i wartościowy, to doceń moją pracę i postaw mi kawę. Kwota symboliczna, a dla mnie będzie to motywacja do dalszej pracy nad wartościowymi wpisami.
Czego dowiesz się z artykułu? Z czego wynika wysoka sprawność pomp ciepła? Jak prawidłowo dobrać źródło dolne pomp ciepła? Jakie są rodzaje źródła dolnego pompy ciepła? Czym jest źródło górne pompy ciepła? Ile naprawdę kosztuje ogrzewanie i chłodzenie pompą ciepła? Jaki jest koszt instalacji pompy ciepła? Pompy ciepła nie produkują spalin, a ich działanie bazuje na wybranym odnawialnym źródle ciepła, dlatego określa się je mianem proekologicznych. W prawidłowo zaprojektowanej instalacji grzewczej z pompą ciepła, zużycie prądu nie jest duże. Dlaczego? Ponieważ urządzenia pracują na tej samej zasadzie, co domowa chłodziarka i choć wymagają do pracy zasilania elektrycznego, służy ono nie do ogrzewania, lecz jedynie do pompowania darmowego ciepła ze źródła dolnego (gruntu, powietrza, wody gruntowej lub powierzchniowej), do górnego (do instalacji grzewczej w postaci ogrzewania podłogowego, grzejników). Inaczej ujmując - w taki sposób pompują i przekształcają ciepło, czerpane ze źródła o niższej temperaturze (np. gruntu), aby móc ogrzać wnętrze budynku, bądź wodę użytkową w zasobniku, do temperatury komfortu termicznego. Można śmiało powiedzieć, że poprawnie zaprojektowana instalacja grzewcza z pompą ciepła to wyraz dbałości właścicieli o domowe finanse oraz o naturalne środowisko. Z czego wynika wysoka sprawność pomp ciepła? Sprawność pompowania ciepła jest tym większa, im mniejsza jest różnica temperatury między źródłem górnym, stanowiącym w układzie grzewczym odbiornik ciepła, a dolnym, czyli dostawcą ciepła. Działanie urządzeń polega na osiąganiu jak najwyższej sprawności pompowania ciepła, określanej współczynnikiem COP = Q/Qe. Przy czym Q to ilość energii oddanej w postaci ciepła do budynku, zaś Qe to pobrana przez pompę ilość energii elektrycznej. W domowych instalacjach współczynnik COP pompy ciepła ma zazwyczaj wartość 3-4, czyli urządzenie, zużywając 1 kWh energii elektrycznej, oddaje do instalacji ogrzewania 3-4 kWh energii cieplnej. Modele o mocy 7-10 kW przeznaczone są do nowych domów, dobrze zaizolowanych termicznie, o pow. 150-200 m2 (zapotrzebowanie na ciepło zazwyczaj wynosi w nich około 50 W/m2). Potrzebną moc pompy oblicza się tak: np. 180 m2 x 50 W/m2 = 9 kW. Nie ma potrzeby zwiększać jej mocy na potrzeby bo tego, że pompa na krótki czas przełączyła się i podgrzewa wodę do mycia nawet nie zauważymy. Termodynamiczny podgrzewacz wody (pompa ciepła do wykorzystujący powietrze w pomieszczeniu lub z zewnątrz. (fot. De Dietrich) Klucz do sukcesu - prawidłowy dobór źródła dolnego i systemu Na tym etapie należy postępować rozważnie, gdyż wybór owych dwóch najważniejszych elementów przekłada się na wysokość kosztów inwestycyjnych i długotrwałe koszty eksploatacyjne. Każde ze źródeł dolnych ma zalety i wady. Przeczytaj Może cię zainteresować Dowiedz się więcej + Pokaż więcej Źródło dolne pompy ciepła - grunt Zbudowanie właściwego gruntowego źródła dolnego pompy ciepła co prawda zwiększa koszt inwestycyjny, lecz za to zapewnia użytkownikom systemu grzewczego stabilną dostawę energii cieplnej i w miarę stały koszt wytworzenia 1 kWh. W polskich warunkach klimatycznych jest to nie do przecenienia. Chcąc pobierać ciepło z gruntu, można zastosować jeden z systemów: woda/woda - wykorzystujemy ciepło wód gruntowych; potrzebna jest studnia czerpna oraz zrzutowa (do wtłaczania wody z powrotem pod ziemię); solanka/woda - solanka, czyli roztwór glikolu, krąży w pionowym albo w poziomym kolektorze gruntowym. System dwóch studni wymaga wydrążenia dwóch studni o głębokości zazwyczaj 6-15 m (otwory muszą sięgać warstwy wodonośnej). Jedna dostarcza układowi grzewczemu wodę, druga odprowadza ją do gruntu po schłodzeniu przez pompę ciepła. Koszt wykonania studni to średnio ok. 3000 zł. Jeśli niezbędne są głębsze odwierty i droższe pompy głębinowe, a także uzdatnianie wody - koszt systemu rośnie. Kolektor pionowy stosuje się na małych działkach. Do otworów o gł. 30-50 m wkłada się rury w kształcie litery U i układ wypełnia solanką. Ze względu na stabilną temperaturę gruntu na dużej głębokości pompa ciepła działa efektywnie i koszt wytworzenia 1 kWh ciepła jest stały i niedrogi. Feler tego rozwiązania to drogie drążenie sond pionowych (zazwyczaj ok. 20 000 zł). Kolektor poziomy (płaski lub spiralny) kosztuje kilka tysięcy złotych i jest to idealny wybór na duże posesje z gruntem nawodnionym i gliniastym (z 1 m2 takiego gruntu uzyskuje się 30-40 W energii cieplnej, natomiast z piaszczystego i suchego tylko 10-15 W). Kolektor płaski tworzy się z rur PE, prowadzonych poniżej strefy przemarzania gruntu i w odpowiednich odstępach (czyli na gł. 1,5-2,0 m i w odstępach 1-1,5 m). Gdy grunt jest gliniasty i mokry, powierzchnia kolektora powinna być 1,5 razy większa od powierzchni domu (czyli 300 m2 przy domu o pow. 200 m2). Gdy grunt jest piaszczysty i suchy, powierzchnię kolektora trzeba zwiększyć nawet 5 razy, w porównaniu z powierzchnią budynku (zatem aż do 800 m2 przy domu 200 m2). Kolektor spiralny wymaga tylko poprowadzenia rur w rowach w odstępie co najmniej 3 m, co oszczędza wykonawcom zdejmowania grubej warstwy macierzystego gruntu w obrębie źródła dolnego. Gruntowe pompy są efektywne nawet w okresie silnych mrozów, czyli - w przeciwieństwie do wielu pomp powietrznych - mogą być jedynym źródłem ciepła w budynku. To świetne rozwiązanie dla właścicieli domów o dużym zapotrzebowaniu na ciepło. Źródło dolne pompy ciepła - powietrze Źródłem ciepła może być powietrze zewnętrzne, albo wewnętrzne. Powietrzne urządzenia są tańsze i łatwiejsze w montażu (od pomp gruntowych), ponieważ w ich przypadku nie wykonuje się kosztownej instalacji obejmującej źródło dolne (jest nim powietrze otaczające budynek, bądź wypełniające jego pomieszczenia). Poradnik Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek! Cechuje je jednak niższy współczynnik COP (w odniesieniu od reszty pomp), bowiem efektywność ich pracy zależy od temperatury powietrza zewnętrznego, które, niestety, jest słabym akumulatorem ciepła. Urządzenia uzyskują tylko ok. 1 kJ ciepła podczas schładzania 1 kg powietrza o 1 K. Przy czym 1 m3 powietrza waży zaledwie 1,2 kg, więc urządzenie musi przetworzyć ogromne jego ilości. Kiedy temperatura powietrza wokół domu spada, wyraźnie obniżają się: moc grzewcza i współczynnik COP. Do przyszłych użytkowników należy więc wybór, czy zainstalować wydajniejszą i droższą pompę, która w okresie silnych mrozów ogrzałaby dom do komfortowej temperatury, generując jednak wtedy wyższe koszty (na szczęście, silne mrozy w ostatnich latach są sporadyczne i krótkotrwałe), czy może zastosować układ grzewczy z pompą powietrzną i kotłem, np. na gaz. W takim przypadku pompa ma za zadanie pracować przez większość miesięcy, a gdy temperatura spadnie i przestanie być efektywna, automatyczny regulator uruchomi kooperujący z nią kocioł. Źródło dolne pompy ciepła - woda Znakomicie akumuluje ciepło, więc zasłużenie uznaje się ją za najlepsze źródło dolne - podczas schładzania kilograma wody (1 l) o 1°C (1 K), oddaje ona 4,2 kJ ciepła. Przy tej technologii ciepło można czerpać z wody studziennej, rzeki, stawu, jeziora, nawet ścieków. Wady tego źródła ciepła jest to, że jeśli zawiera nadmierne ilości związków mineralnych, żelaza i manganu, przed wymiennikiem pompy ciepła powinno się zamontować szeregowo tzw. wymiennik pośredni, który powoduje gorsze wykorzystanie ciepła. Zdarza się również, że nagle szwankuje wydajność wód gruntowych, albo studni zrzutowych. Oznacza to kłopoty w instalacji grzewczej, wynikające po prostu z trudnych do przewidzenia zmian w środowisku naturalnym. Odbiornik ciepła, czyli źródło górne w pompie ciepła Pompa ciepła, współpracując z dużym niskotemperaturowym odbiornikiem ciepła, uzyskuje najwyższą sprawność. To z tego powodu najczęściej projektuje się do niej niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe z temperaturą wody 28-35°C i układa je na całej powierzchni posadzek (ewentualnie w ścianach). Dzięki takiej instalacji w cieplejszej połowie roku możliwe jest powierzchniowe chłodzenie pomieszczeń. Jeżeli wykorzystuje się grzejniki, to powinny być odpowiednio duże i dostosowane do pracy z wodą o temperaturze 50-55°C (dopuszcza się maksymalną wartość 65°C). W wielu domach górne źródło ciepła ma postać mieszaną, czyli podłogówkę i grzejniki. Ile naprawdę kosztuje ogrzewanie i chłodzenie pompą ciepła? Specjaliści od systemów grzewczych obliczyli, że roczne koszty ogrzewania budynku instalacją z pompą ciepła o pow. 200 m2 i przygotowywania średnio wynoszą 1500-2000 zł, podczas gdy instalacja gazowa czyni to za ok. 3000 zł, a elektryczna za 6000 zł. W przypadku pompy ciepła, wydatki obejmują również koszt prądu, zużywanego przez pompy górnego i dolnego źródła oraz przez grzałki elektryczne. Pożądane jest dwutaryfowe rozliczanie zużycia energii elektrycznej, bo wtedy opłaty będą najniższe. Oprócz podstawowej funkcji grzewczej, pompa ciepła może chłodzić budynek, a robi to taniej, niż instalacja klimatyzacyjna. Roczne koszty ogrzewania domu instalacją z pompą ciepła o pow. 200 m2 i przygotowania dla niego średnio wynoszą tylko 1500-2000 zł. (fot. Nibe Biawar) Coraz niższy koszt inwestycyjny Jeszcze kilka lat temu oferty instalujących pompy ciepła firm osiągały przedział 70 000-80 000 zł. Obecnie zamykają się w 30 000-40 000 zł, w tym pompa o mocy 7-10 kW to ok. 20 000 zł, zasobnik - 2000-6000 zł, dolne źródło - ok. 15 000 zł. Przy tym rodzaju urządzenia grzewczego nie potrzeba budować komina spalinowego (nie wytwarza ono spalin), ani kotłowni. Technologię pomp ciepła opłaca się zastosować na terenach bez dostępu do sieci gazowej, oraz gdy ewentualne przyłącze gazowe miałoby kilkaset metrów. Wtedy koszty instalacyjne układu grzewczego z pompą ciepła nie są nazbyt wysokie, w porównaniu z systemem z kotłem na gaz, przyjmując, że po pierwsze instalacja gazowa wymaga wykonania przyłącza za 5000-12 000 zł, komina spalinowego za 3000-4000 zł. Potrzebny jest jeszcze kocioł grzewczy i ewentualnie zasobnik (w zależności od rozwiązania) za 5000-12 000 zł. W budynkach o pow. 200 m2, w obu porównywanych tu układach, koszt niezbędnej armatury, ułożenia instalacji podłogowej oraz robocizny będzie podobny. Różnica szybko zwraca się podczas późniejszej eksploatacji. Lilianna Jampolska
miesięczny koszt ogrzewania domu wynosi 400